środa, 19 sierpnia 2020

Whitecross - Whitecross

Miałem ostatnio okazję poznać dwa bardzo ciekawe zespoły z nurtu chrześcijańskiego heavy metalu. Jeden z Kalifornii, drugi z Illinois. Barren Cross, ten pierwszy, stylistycznie bliższy jest amerykańskiemu power metalowi i zespołom pokroju Vicious Rumors, czy Liege Lord. Whitecross natomiast, to propozycja dla miłośników muzyki wczesnego Ratt albo Lizzy Borden, gdzie uświadczymy więcej hard rocka i hair metalu. 

Niewątpliwym atutem Whitecross jest świetny wokalista i jeden z założycieli zespołu – Scott Wenzel. Facet brzmi jak mix Stephen’a Pearcy (Ratt) i Dave’a King’a z Fastway (pamiętacie kapitalny soundtrack do filmu „Trick Or Treat”? – to ten klimat). Kolejny temat – gitarzysta. Rex Carroll, co ten człowiek wyrabia! I nie mam tu bynajmniej na myśli jakichś wirtuozowskich akrobacji. Jego riffy są proste… ale mają moc. Zapoznałem się pobieżnie z twórczością Whitecross okresu z Rexem Carrollem w składzie. Tego aż chce się słuchać. Kilka przykładów: „Attention Please” z płyty „Triumphant Return”, „When The Clock Strikes” z płyty „Hammer And Nail”, „Down” z płyty „Triumphant Return”, czy w końcu „No Way I’m Going Down” z „Whitecross” i fenomenalny „He Is The Rock” z tejże płyty. Polecam! Debiut Whitecross osiągnął siedemnaste miejsce w tygodniku Billboard, w kategorii „Top Contemporary Christian Music”, pojawił się też w zestawieniu „Top 100 Christian Rock Albums Of All Time” HM Magazine.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz