niedziela, 25 grudnia 2022

Living Beings - Climate Control

Chyba czekałem z recenzją tej płyty na odpowiedni moment. Czy ten moment jest dzisiaj, w Boże Narodzenie? Myślę, że Don Bishop i Marty Splawn, czyli muzyczny projekt Living Beings, byliby zadowoleni.

„Don’t wanna go outside, just wanna stay and hide, just wanna stay in my climate control” śpiewa Don w utworze tytułowym. Niechętnie przyznaję, że odnajduję się w tym tekście. Zresztą cała warstwa liryczna „Climate Control” nie jednokrotnie daje powód do podumania, weźmy na przykład taki „Time Wasted” – mówiąc oględnie – o marnowaniu czasu, który został nam dany tutaj na ziemi. Don Bishop jest autorem niemal wszystkich tekstów na płycie, wyjątek stanowi „Is It True Lord” – poemat autorstwa Kristiny Hensley. Muzyką zajął się Marty Splawn. W efekcie otrzymaliśmy prawie pięćdziesięcio-minutowy zapis, jakkolwiek brzmiący dość amatorsko, tak na pewno nadrabiający autentycznością. Materiał powinien zainteresować większość miłośników chrześcijańskich brzmień z pograniczna rocka i hard rocka. Marty Splawn robi naprawdę dobre wrażenie, a niektóre solówki, czy unisona brzmią niemal „Ironowo” – tu za przykład niech posłużą „Misty” albo „The Scroll & The Lamb”. Do kompletu dostajemy naprawdę dobre teksty Dona Bishopa i gdyby jeszcze dopracować jego wokal, gdyż słychać, że ten człowiek ma potencjał, wówczas „Climate Control” stałby się płytą jeszcze lepszą. Więcej: http://donsongs.com 

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz