piątek, 16 listopada 2018

Alan Jackson - Angels And Alcohol

Jakiś czas temu zasłuchiwałem się w tej płycie. Dosłownie nie mogłem się od niej oderwać. Przez następnych kilka tygodni album przeleżał w moim samochodzie, a ja zagłębiłem się w inne tytuły. Teraz wracam do „Angels And Alcohol”. Wracam z uśmiechem na twarzy!

Jest to piękny i dojrzały album. Alan Jackson i Keith Stegall (producent) to duet niezawodny. Ich wspólne dokonania z lat 90’ych przeszły do kanonu amerykańskiej sceny country. „Angels And Alcohol” pod wieloma względami nawiązuje do tamtych, zasłużonych dla tego gatunku czasów. Dodatkowo jest to album spokojny, stonowany, bez radiowych wodotrysków. Jackson w żaden sposób nie stara się być przebojowy, nie ściga radiostacji. W zamian daje nam trochę konstruktywnej i ciepłej muzyki, jakiej można by oczekiwać od weterana tego poziomu. Zobaczcie na okładkę, przyjrzyjcie się naszemu bohaterowi – właśnie tak powinno się smakować zawartość tej płyty. Szklaneczka whiskey, wygodny fotel, trochę ciepłych nut i te trzy stopnie za oknem nic wam nie zrobią. Ulubione utwory: „You Can Always Come Home”, „You Never Know”, „Angels And Alcohol” i najlepszy, cudowny „When God Paints”.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz