czwartek, 15 sierpnia 2024

Hammerfall - Avenge The Fallen

Z przyjemnością sięgnąłem po nowy album Hammerfall. Ostatnio znów chętniej słucham heavy metalu, więc ci – dziś już trzeba im to przyznać – weterani, ze swoim „Avenge The Fallen” wpasowali mi się w grafik idealnie. Dawno też nie słuchałem niczego od nich, a dobrze pamiętam te emocje sprzed wielu lat, w czasach „Crimson Thunder”, czy „Renegade” – nawet tęskno mi za nimi.

Hammerfall stanął na wysokości zadania. „The Immemorial”, „Capture The Dream”, „Rise Of Evil” to świetne numery. Fenomenalny jest też początek płyty – cztery pierwsze utwory, choć dla lepszego efektu zmieniłbym ich kolejność – jako „otwieracz” dałbym „The End Justifies”, a tytułowy „Avenge The Fallen” ustawiłbym jako drugi. To już z racji tempa – lubię coś szybkiego na początek (i na koniec również), a później niech już sobie czas słodko płynie w średnich tempach. Tych na „Avenge The Fallen” jest wyjątkowo dużo – na plus! W heavy metalu zawsze je lubiłem, bo pozwalały mi jeszcze bardziej zasmakować w gitarowych riffach, a na tej płycie jest w czym smakować. Oscar Dronjak naprawdę imponuje, słuchanie jego gry na „Avenge The Fallen” to po prostu czysta przyjemność. Na słowo uznania zasługuje też wciąż świetnie śpiewający Joacim Cans.

Polecam więc! Żaden z ich ostatnich albumów nie pochłonął mnie w takim stopniu, jak ten właśnie. Warto posiadać w swojej kolekcji.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz